Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 28 sierpnia 2011

MN 18 minister zdrowia a papieros


                                                     Gdynia, 29 lipca 1999

                                   minister zdrowia a papieros
MN 18
Rada  Języka  Polskiego
Wydział  I  PAN

Dawniej na opakowaniach papierosów i wizualnych reklamach widniało wyznanie anonimowego ministra o stosunkowo łagodnej treści -

Badania naukowe dowodzą, że palenie tytoniu
jest szkodliwe dla zdrowia
Minister Zdrowia i Opieki Społecznej.

Komuś jednak było tego nazbyt mało, zatem zachęcił ministra (może innego, ale równie anonimowego) do zaostrzenia wyznania -

Palenie tytoniu powoduje raka i choroby serca
Minister Zdrowia i Opieki Społecznej.

Trudno dociec, dlaczego tego typu napis (mający w zamyśle zniechęcić do używania oraz przestrzec przed skutkami nadużywania reklamowanego produktu) umieszczono na jedynym rodzaju towaru rynkowego - przecież na reklamach zachęcających do kupna samochodów lub zapraszających do korzystania z linii lotniczych nie są zamieszczane ostrzeżenia [a] w rodzaju -

Korzystanie grozi kalectwem lub śmiercią,

czy (stosując składnię omawianego przykładu) znacznie posępniejsze -

Korzystanie powoduje śmiertelne wypadki.

Dlaczego nie nalepia się takiej przestrogi [b] przy wejściach do wysokich budynków (wypadnięcia z okien), takoż do wind? Tragiczna i pokaźna statystyka opisująca ujemne strony  korzystania z owych budowlanych wynalazków upoważniałaby do takich praktyk. Dlaczego na aktach urodzenia  i w książeczkach zdrowia nie stawia się stempla z adnotacją memento mori  [c]? Wszak
Każde urodzenie powoduje śmierć.
Ostrzeganie przed konsumowaniem wyłącznie jednego produktu posiada poważny mankament – usypia czujność sprawiając wrażenie, że pozostałe wytwory ludzkiej pomysłowości są zdrowsze i mniej groźne. Jeżeli turystów w Afryce będziemy przestrzegać [d] jedynie przed krwiożerczymi krokodylami, to wzrośnie śmiertelność podróżników w wyniku spotkań z lwami...

Pod tytoniową przestrogą widnieje nazwa (trudno to nazwać podpisem)  funkcji wysokiego urzędnika Rządu RP. Nie wiadomo, czy minister zdrowia był inicjatorem akcji, czy został zmuszony do firmowania antyreklamy, czy obecny minister zgadza się na zamieszczanie jego tytułu na każdej paczce papierosów, czy sam pali a innych ostrzega, czy pozostali ministrowie (zwłaszcza ci bez teki) nie chcieliby uczestniczyć w podobnej kampanii?
Biorąc rozważania od ostatniego akapitu pod uwagę

proponuję uznać, że umieszczenie napisu

Minister Zdrowia i Opieki Społecznej

jest niezręcznością graniczącą z nadgorliwością,

co winno spowodować wycofanie owego ministerialnego wątku ze słusznej - choć wymiarowo przesadzonej - przestrogi, która powinna być odbierana jako powszechna prawda (nadużywanie czegokolwiek jest szkodliwe), a nie jako lokalny pewnik lansowany przez anonimowego (wszak nie konkretnego ministra: dość często się zmieniają), który niekoniecznie jest lekarzem, a problem szkodliwości palenia tytoniu znany mu jest (jak niemal wszystkim Polakom) z mediów.
 Przy okazji – i owszem, piszemy Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, ale minister zdrowia i opieki społecznej, niestety, jedynie małymi literami...
Z poważaniem                                                            Mirosław Naleziński

Objaśnienia indeksów (właściwe „podpisy” pod przestrogami):
[a] - minister transportu                         [c] - tu raczej minister zdrowia...
[b] - minister  budownictwa                   [d] - minister turystyki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz