Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 28 sierpnia 2011

MN 51 marinesi, mafiozi, menadżer


Gdynia, 13 czerwca 2003


marinesi, mafiozi, menadżer
MN 51


Rada  Języka  Polskiego
Wydział  I  PAN


Z uchwały podjętej przez RJP wynika, że po wielu zmianach w naszym języku, należy nieco ochłonąć i przełknąć krytyczne opinie niektórych specjalistów oraz staranniej zaplanować kolejne zmiany. Nie wiadomo, kiedy skończy się okres ochronny nienaruszalności zasad języka polskiego...
Zawodowcy raczej nie zaryzykują starcia z kolegami po fachu. Jedyna nadzieja w niezależnych amatorach. Spore podobieństwo do lat gospodarki planowej - plan rzeczą (jedyną wówczas) świętą był, a dopuszczano dyskusje wyłącznie w wersji... konstruktywnej. Ówcześni działacze polityczno-gospodarczy także zdawali się mówić, że w najbliższym dziesięcioleciu zasadniczych zmian nie będzie...

Podczas tegorocznej wojny w Iraku karierę robiło niepolskie słowo marines. Było tak często stosowane, że należałoby zastanowić się nad jego włączeniem do naszego słownika. Obecnie nie spełnia wymogów, które stawiane są słowom polskim – najzwyczajniej w świecie nie jest ono czytane po polsku...
Inny słownik języka polskiego (PWN 2000) wyjaśnia - Marines [marins] to żołnierze piechoty morskiej. Widok amerykańskich marines jest tutaj czymś zwyczajnym.
Niektóre słowniki podają marines [marinz, mri:nz]. Wszystkie jednak są zgodne – rzekomo (to mój komentarz) polskie słowo marines nie czytamy po polsku (gwoli ścisłości – jeden z żołnierzy omawianej formacji to w języku angielskim - marine). I na tym można byłoby zakończyć rozważania, gdyby nie chęć umieszczenia tego słowa w naszym słowniku, albowiem warto.
Skoro słowo to czytane jest po angielsku, to nie może być uznane za słowo polskie. Jeśli jednak autorzy słowników będą upierać się, aby zamieszczać w swych dziełach wyrazy o zbyt swobodnym związku pomiędzy pisownią a fonetyką, to powinny być one zaznaczone innym kolorem lub krojem pisma, a ponadto powinien być podany sposób wymawiania zamieszczonego słowa (np. w nawiasie kwadratowym).
Wiele polskich słów w liczbie pojedynczej przypomina słowa angielskie w liczbie mnogiej. Słowniki angielskie podają, że końcowe s w wyrazach omawianych dalej, czytane powinno być jako [z], natomiast owe słowa po przyjęciu do naszego słownika, przyjęły zakończenia s. Mamy zatem, od angielskiego hasła hippies [hipiz], polski termin hipis, jednak nie hipiz. Podobnie - bitels (także Bitels), jankes (także Jankes), Eskimos, dżins, skunks, pilers. Gdyby ktoś nie wiedział, co oznaczają te słowa, to nie wiedziałby jaką postać ma mianownik liczby mnogiej (np. pilersi czy pilersy). Pisownia s/z może sprawiać kłopot – wszak husaria, husarski, husarstwo, husarz, ale również huzar, huzarski; ang. hussar [huzar]; także Mazury to ang. Masuria (rzadziej Mazuria). Mauzer to broń skonstruowana przez niemieckich braci Mauserów.
Ów nieodmienny (obecnie) wyraz marines, przez Polaków czytany po niepolsku, powinien być takoż pisany, ale czytany według zwyczajów naszego języka i (oczywiście) deklinowany. Nie marinez, marinezi oraz nie marineza/marinezka, ale marines, marinesi oraz marinesa/marineska (pani służąca w oddziałach marinesów; pod. hurysa/huryska).
Zatem (cytaty z prasy wraz z nowymi propozycjami) nie - straciło życie siedmiu marines [marinz] (lub nieco inna wymowa, lecz także nie po polsku!), ale straciło życie siedmiu marinesów; nie ginie drugi żołnierz marines [marinz], ale ginie drugi marines [marines]; nie żołnierz amerykańskich marines [marinz], ale amerykański marines [marines] albo żołnierz amerykańskich marinesów; nie trzej żołnierze marines [marinz], ale trzej marinesi albo trzech marinesów; nie marines [marinz] kontra gwardziści, ale marinesi kontra gwardziści; nie walka z marines [marinz], ale walka z marinesami.
Czyli w naszym języku marines [marines] (podobnie komandos) to żołnierz będący marinesem (podobnie komandosem). Żołnierze należący do formacji wojskowej to marinesi (podobnie komandosi).
Przeto Inny słownik języka polskiego powinien zaproponować - Marinesi to żołnierze piechoty morskiej. Widok amerykańskich marinesów jest tutaj czymś zwyczajnym.
Przeszkodą w tworzeniu nowych słów jest wieloletnie przyzwyczajenie do znanych, choć dziwnych form – podczas ostatniego konfliktu w Iraku, wszyscy polscy dziennikarze mawiali [marins] oraz [merins] albo [marinz] oraz [merinz] lub podobnie, i zapewne sądzili, że mówią po polsku... Ale cóż mają sądzić, skoro autorzy polskich słowników utwierdzają ich w tym przekonaniu?
Mała Encyklopedia A-Z (PWN 1995) nie zamieściła rozpatrywanego hasła. Ma jednak komandosi oraz marina (obraz przedstawiający widok morza, wybrzeża, portu lub bitwy morskiej).
Ortograficzny słownik języka polskiego (wyd. 2001, redakcja naukowa Andrzej Markowski, obecny przewodniczący RJP) zawiera rzeczowniki komandos i komandoska oraz przymiotnik komandoski. Nie ma marina. Jest (niestety) - marines, tych marines, tym marines (nie podano wymowy, ale jestem przekonany, że podano by sposób angielski).
Wyrazy marina i marinesi oraz mariner (marynarz, żeglarz, nawigator), również marynarz i marynarka pochodzą z jednego źródła - łacińskie mare to nasze morze. Mariner to także seria amerykańskich próbników kosmicznych. Zgodnie z zasadą podobieństwa słów o wspólnym pochodzeniu (skoro audytorium, zatem i audyt), dłuższym stażu (w naszych słownikach) słów marynarz i marynarka oraz przyjaźniejszej dla naszego języka ry (niż ri), rozpatrywane wyrazy powinny mieć raczej formy marynesi i maryna, jednak trudno liczyć na powszechne ich przyjęcie w tych postaciach... Przepadły.
Także pomiędzy imionami Marina a Maryna powstała niemała przepaść. Jak zareagowałaby polska panna Marina, gdyby ktoś zwrócił się do niej Maryna? Ale gdyby cudzoziemiec do Maryny wyszeptał Marina, to byłaby raczej zachwycona. Stolica Albanii to Tirana, jednak trudno dzisiaj byłoby przekonać Polaków do przyjaźniejszej (naszemu językowi) nazwy... Tyrana, gdyż nie brzmiałoby to nazbyt przyjacielsko. Należy sądzić, że w wielu przypadkach właściwsze dy, ry oraz ty przegrały z di, ri oraz ti. I nic na to już nie poradzimy – nasi przodkowie zagapili się przytępiając naszą wrażliwość na te rozbieżności.

Coraz częściej słyszymy o polskiej mafii, zatem jej działacze to... I tu pojawiają się kłopoty - kiedyś mawiano u nas wyłącznie o zagranicznych mafiozach pisząc jednak o... mafiosach.
Inny słownik języka polskiego (PWN 2000) zamieszcza - Osiemnastu mafiosów aresztowano na Sycylii. Na tragicznej liście są nie tylko załatwiający porachunki mafioso... podając wymowę [mafiozo] oraz [mafiozi] podkreśla niepolskość owych wyrazów.
Wspomniany już Ortograficzny słownik języka polskiego zauważa wprawdzie mafioso, o tym mafiosie a. o tym mafioso; ci mafiosi, ale (choć nie zaproponowano wymowy), niech zgadnę – autor miał na myśli niepolski sposób czytania zbieżny z Innym słownikiem, nieprawdaż?
Niemcy marynarza określają jako Matrose. Podobnie Holendrzy. Gdybyśmy podczas przyjmowania tego znaczenia do naszego słownika byli bardziej wrażliwi na wymowę, to mielibyśmy polskie słowa matroz, matrozi a. matrozy, zaś panie - matrozki. No cóż, stało się - mamy matros , matrosi a. matrosy, zaś panie – matroski.
Oczywiście mafioso [mafiozo, mafjozo] nie można uznać za słowo polskie, ponieważ w naszym języku samodzielne s czytamy [s], a nie [z].
Natomiast, jeśli są poważne przesłanki do stawiania z w zakończeniu wyrazu, to jednak należy tak czynić. Skoro nietuzinkowy wykonawca utworów muzycznych to wirtuoz (z języka włoskiego virtuoso) oraz wirtuozi, wirtuozka, wirtuozowski (nie wirtuos, wirtuosi, wirtuoska, wirtuosowski), przeto - odwołując się do analogii - zorganizowany mafijny przestępca to mafioz (wł. mafioso), zatem również mafiozi, mafiozka, mafiozowski (nie mafios, mafiosi, mafioska, mafiosowski, choć formy te są możliwe do przyjęcia z uwagi na poprawny związek literowo-fonetyczny, to jednak odbiegałyby od wspomnianej analogii virtuoso/wirtuoz).

Od kilkunastu lat nudzą nas przaśne (zaściankowe?) terminy - szefowie i (zwłaszcza) kierownicy jako osoby zarządzające firmami lub ich działami. Trzeba iść z duchem czasu i właściwym rozmachem. Wielki słownik ortograficzno-fleksyjny ma wprawdzie menadżer, ale woli menedżer, menedżerski, menedżerstwo, menedżeryzm. Tenże oraz cytowany już Ortograficzny słownik języka polskiego mają ponadto manager, ale także wolą menedżer. Niestety, oba słowniki nie podają sposobu wymawiania niepolskich słów. W przypadku nieopodal wydrukowanych nazw Manchester i manczester można mieć wątpliwości - nazwę miasta przeczytamy wprawdzie po angielsku, ale nazwę tkaniny? Zawiera typowo polskie cz, zatem [manczester], bo chyba nie [menczester], wszak nie byłoby logiczne czytanie jednego słowa (i to już w mianowniku!) częściowo po angielsku a częściowo po polsku... Oba słowniki mają jednak wyraz manageryzm, który nie wiadomo w jaki sposób przeczytać - może jednak w pomieszanych językach (częściowo po polsku, takoż po angielsku; pod. weekendowi designerzy - taki swoisty galimatias...).
Inny słownik języka polskiego również zamieszcza manager, jednakże podaje dwojaką wymowę jednego wyrazu (!) - [menedżer, menadżer]...
Ciekawe, ale Współczesny słownik polsko-angielski (Wyżyński, 2002) znaczenia mener i menedżer tłumaczy jednakowo - manager [maenidże:].
Co na to encyklopedia Wiem 2003 Onet? Jest - menedżer, menażer (ang. manager, fr. ménager ‘gospodarz’) oraz menedżer, menadżer (ang. manager). Jeden ze znanych polonistów twierdzi tamże – Menedżer i menadżer to słowa jednakowo poprawne. Menedżer jest jednak kilkakrotnie częstszy od menadżera. Wynika to prawdopodobnie stąd, że łatwiej zapamiętać słowo oparte na samogłoskach e–e–e niż na samogłoskach e–a–e.
Przyznam, że słowo to znam od kilkunastu lat i w naturalny sposób wymawiam je wyłącznie jako menadżer, zatem nie kieruję się łatwiejszym układem samogłosek. Istnieje wiele trudnych słów obcego pochodzenia, ale nie zauważyłem związku z sugerowanym ułatwieniem.
Jednak również wirtualna encyklopedia ma chwile słabości - mimo że słowniki zalecają formę menedżer, to Wiem ma hasło Fibak (słynny polski tenisista) - menadżer, wydawca, kolekcjoner dzieł sztuki, producent filmowy, zaś dalej, w opracowaniu o zapożyczeniach z języka angielskiego (wybrane przykłady) czytamy - komputer, standard, menadżer... Dlaczego nie menedżer? Skąd ta niekonsekwencja? Inny współautor?
Ponieważ słowniki podają podobne hasło - menażer (osoba zajmująca się organizowaniem występów w branży muzycznej, aktorskiej i sportowej), przeto podobieństwo pochodzenia, znaczenia i fonetyki przeważa ku formie menaer.

Należy ograniczać nienaturalne sytuacje - słowa piszemy w języku obcym, czytamy według zasad niezupełnie obcych oraz niezupełnie naszych, zaś twory te określamy nazbyt śmiało polskimi wyrazami...
Zatem wyliczmy słowa znane oraz nominowane do słownika języka polskiego:
- jeden pan marines (pod. jankes), mafioz (pod. wirtuoz) oraz menadżer (pod. menażer);
- dwaj panowie marinesi (pod. jankesi), mafiozi (pod. wirtuozi) oraz menadżerowie albo menadżerzy (pod. menażerowie albo menażerzy); ponadto (potocznie, czasami pogardliwie lub częściej żartobliwie o ludziach; również obecna lub nowa nazwa przedmiotu, zjawiska albo przedstawiciela flory lub fauny) – dwa marinesy (pod. jankesy), mafiozy (pod. wirtuozy) oraz menadżery (pod. menażery);
- pięciu panów marinesów (pod. jankesów), mafiozów (pod. wirtuozów) oraz menadżerów (pod. menażerów);
- jedna pani marinesa albo marineska (pod. jankeska), mafiozka (pod. wirtuozka) oraz menadżerka (pod. menażerka);
- dwie panie marinesy albo marineski (pod. jankeski), mafiozki (pod. wirtuozki) oraz menadżerki (pod. menażerki);
- pięć pań marines albo marinesek (pod. jankesek), mafiozek (pod. wirtuozek) oraz menadżerek (pod. menażerek).

Inaczej przeczytamy wyraz Ocean w nazwie Atlantic Ocean, a inaczej w Ocean Atlantycki. Imiona i nazwiska angielskie - Julia Warsaw oraz Edward Warwick przeczytamy zupełnie inaczej, mimo identycznej lub podobnej pisowni, niż polskie - Julia Wars-Sawa oraz Edward Warwicki. Aby uznać dane słowo za angielskie lub polskie nie wystarczy je napisać; należy je przeczytać w jednym z tych języków. Imiona - Ocean (to również imię po drugiej stronie wymienionego akwenu), Julia oraz Edward uznamy za polskie, jeśli przeczytamy je zgodnie z zasadami naszego języka.

Po rozważaniach, w poczet zbioru polskich słów

proponuję przyjąć wyrazy
marinesi, mafiozi, menadżer.


Z poważaniem                                                                 Mirosław Naleziński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz