Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 28 sierpnia 2011

MN 8 czystki


                                                          Gdynia, 14 grudnia 1998

                                                           Zmiana 5 kwietnia 1999


czystki
MN 8

 

Rada  Języka  Polskiego

Wydział  I  PAN


W ostatnich latach robi karierę określenie czystki etniczne *(obecnie zjawisko to nasila się w związku z konfliktem w Kosowie)*. Dawniej czystka kojarzyła się raczej z czyszczeniem, a w najgorszym przypadku
z przewrotem wojskowym lub partyjnym. Niestety, pod pojęciem czystki etniczne kryje się makabryczna prawda - pacyfikacja, eksterminacja, martyrologia, męczeństwo, ludobójstwo, *zagłada*, zbrodnia wojenna. Trzeba być cynikiem, by wymyślić nowy synonim aż tak spłycający działanie homo sapiens oraz ukazujący Go od Jego podlejszej strony.
Termin został ukuty przez cywilizowany i zszokowany świat, który nie mógł sobie poradzić (w sferze wojskowej i psychologicznej) z odnowionym problemem bałkańskim. Przez świat, który wobec braku zrozumienia dla bezmiaru krzywdy czynionej niemal w sercu Europy oraz w swej bezradności, postanowił zbagatelizować zbrodnie i nazwał je czystkami etnicznymi.
Czy zagłada Polaków, Żydów i Cyganów, to także czystki etniczne? (przystoi monumentowi napis Ofiarom czystek etnicznych? Po stokroć – nie!). Czy mordowanie  Rosjan przez nazistów to czystki ideologiczne? Może wyniszczenie niezliczonych wrogów ludu w Kraju Rad to po prostu czystki klasowe, a w ludowych Chinach to tylko czystki kulturalne... Eutanazja to zapewne czystka genetyczna, zaś aborcja to czystka ginekologiczna. Odwieczne szerzenie wiary po trupach innowierców to czystki religijne. Jeśli grupa młodocianych zwyrodnialców zatłucze kijami przypadkowego przechodnia, to można zastosować aż dwa eleganckie pojęcia - czystka młodzieżowa (z racji wieku) lubo czystka irytacyjna (z racji motywów)... Wybicie milionów bizonów w Ameryce to już tylko czystka gatunkowa. Ostatnią czystką na Ziemi będzie czystka atomowa, ale o niej nikt już nie przeczyta.
Kojarząc dalej - kaci, oprawcy i zbrodniarze to chyba (etniczni) czyściciele, jak od butów lub ulic...

Wobec powyższego


proponuję

używanie określenia

czystki etniczne

uznać za skandaliczne


a w ślad za tym proszę zalecić redakcjom (także wydawcom  encyklopedii i słowników) niestosowanie owego pojęcia, wskazując na fakt istnienia wystarczającej liczby synonimów w tej materii.



Z poważaniem                                                            Mirosław Naleziński


PS Wprawdzie pacyfikacja to uspokajanie (Pacyfik to Ocean Spokojny), ale z racji swego obcego pochodzenia  zwykle owe słowa (pierwsze kojarzy się z okupacją, drugie tylko z awanturą) nie są uznawane za bliskoznaczne. To, co dla okupanta było rutynową pacyfikacją, dla cywilów często bywało uspokojeniem, tyle że ostatecznym. Należałoby zatem zapytać się ocalałych ofiar, co sądzą o określeniu czystki etniczne. *Jeśli ktokolwiek stracił rodzinę w komorze gazowej obozu zagłady , to nigdy nie użyje owego terminu uważając go za profanację pamięci swych bliskich. Pocieszeniem jest, że to nie polscy dziennikarze wymyślili takiego (po)tworka językowego, i tym łatwiej będzie im zrezygnować z jego stosowania.*
 

- tekst dodany 5 kwietnia 1999.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz